16 godzin pracy w paskudnym upale… Zmęczony, ale zadowolony kończyłem dzisiejsze zabezpieczenie wizyty Georga Busha. Niestety do ostatniej chwili nie wiedziałem, na którym odcinku zostaniemy wykorzystani, przez co nie wziąłem poważniejszego aparatu. I to jest to, czego dziś żałowałem najbardziej!
Wszysko poniżej to zdjęcia z "małpki"…
Na lotnisku byliśmy o godz. 7:30. Z każdą godziną słoneczko coraz bardziej zaczynało dawać się we znaki, ale nic to… W tym miejscu, w imieniu swoim i chłopaków pozdrawiam "organizatorów zamieszania". Około godziny 16 wzmożony ruch powietrzny zwiastował rychłe nadejście…
… Air Force Two…
…i po kilku minutach oczekiwany gość – AIR FORCE ONE !!
Krótkie powitanie prezydentów i odlot na Hel śmigłowcami Marine One i Sikorsky Sea King.
Krótkie, ale miejmy nadzieję, że treściwe rozmowy i około 19:30 powrót na Gdansk Lech Walesa Airport.
Na miejscu krótkie oświadczenie dla prasy i odlot AFO…
…i AFT.
GOOD BYE AIR FORCE ONE !