Pogoda w tym roku nie rozpieszczała uczestników otwarcia sezonu moto3miasto. Ja sam zawitałem tylko na chwile z Tomkiem i to w dodatku puszką. Niemniej jednak na przekór wichrom i deszczom, wszyscy się świetnie bawili.
Już po drodze witały nas przepiękne widoki…
Na miejscu zastaliśmy motoludki regenerujące siły…
albo dopiero na jedzenie polujące…
bądz już odpoczywające. 🙂
Szkoda, że wpadliśmy tylko na chwilkę, bo miejsce naprawdę przepiękne!
Anonymous writes:Och i ach…