Tym co nie jechali do Częstochowy pozostał jakiś bliższy wypadzik… Padło hasło na Mierzeję i tam się udaliśmy.
Ustawka w Pruszczu.
Mostem pontonowym na Wyspę Sobieszewską…
…i fosforową drogą dalej…
…do Przegaliny! Tutaj troszkę pokombinowałem…
potem przez most w Kiezmarku, Mikoszewo…
…Jantar, Stegnę, Sztutowo, Kąty Rybackie…
… gdzie zjadłem "suty" obiad (za całe 20 zł)
i zrobiliśmy grupowe zdjęcie,
…dalej Przebrno, Krynicę Morską do Nowej Karczmy (znanej jako Piaski) i powrót tą samą drogą z tym, że zamiast mostem droga powrotna przez Wisłę odbyła się promem.