Suma 2.VIII.2006

Kto nie mógł być na Zaspie niech żałuje a kto nie przyjechał, bo się przestraszył pogody niech żałuje podwójnie!

Początek był skromny…


…ale później zaczęło przybywać coraz więcej maszyn:



Aż w końcu zabrakło miejsca i trzeba było zadowolić się parkingiem obok:

Tyle ludzików się zjechało,

że co poniektórzy, ustawiali się w drugim rzędzie.

Byli pasjonaci fotografowania, ale ten chyba nie był zadowolony z modela…

Uczestnicy:





Tu była fotka jednej ładnej pani, ale nie spodobała się jej… 🙁




I oczywiste zainteresowanie najmłodszych:


Odbywał się nawet handel organami! … do skuterów.

THE END

scenariusz i reżyseria grupa:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *